"Mój dowódca Henrich Czarne Palce uwielbiał tych przykrurczy. Zawsze przed większą bitwą rekrutował krasnali w jak największej liczbie. Używał ich jako straży przedniej. Zawsze mawiał mały człowiek z dużą tarczą doprowadza łuczników do szału. To był dowódca.... eh... teraz takich nie ma."
Karol z Wilhemshaven, rycerz.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz